Nasza szkolna społeczność także i w tym roku włączyła się w obchody Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego, które zostały rozłożone na kilka dni. Opiekę nad przedsięwzięciem sprawowały Panie - Wioletta Obstawska i Jowita Wróblewska.
W poniedziałek, 21 lutego, uczniowie z klas IV i V wzięli udział w DYKTANDZIE BIEGANYM.
Drużyny z poszczególnych klas:
4a
Julia Altewęgier, Zuzanna Krajnik, Bartosz Kowalczyk
4b
Tola Strzałkowska, Zuzanna Szklarek, Blanka Raczyńska
5a
Jakub Cieślak, Dawid Golik, Wojciech Łukaszewski
5b
Oliwia Budyta, Julian Koszelski, Franciszek Wiśniewski
Tekst dyktanda najeżony był pułapkami ortograficznymi. Okazało się, że nie tak łatwo zapamiętać zdania, szczególnie gdy należy również brać pod uwagę poprawną pisownię i interpunkcję. I jeszcze szybko je przekazać, aby zmieścić się w wyznaczonym czasie!
Połączenie ruchu i orografii było dobrą zabawą.
Tego samego dnia odbyła się ortograficzna FAMILIADA.
Drużyny musiały zmierzyć się z taki wyrazami jak: gżegżółka, żarzyć, rzeżucha, surówka, wahadło, błahy…i wieloma innymi. Rywalizacja wywołała dużo śmiechu, ale pozwoliła też w przyjemny sposób powtórzyć orografię.
Kolejny dzień, środa, był czasem krzyżówek i rebusów dla klas czwartych i piątych. Zadania sprawiły uczniom dużo radości. Co ważnie, panowała atmosfera „zdrowej rywalizacji”, a zawodnicy byli odpowiednio zmobilizowani i zmotywowani do działania.
Zadaniem specjalnym do wykonania było ćwiczenie z kaligrafii. Uczniowie mogli na chwilę przypomnieć sobie pierwsze lata edukacji i przystąpić do sztuki pięknego i wyraźnego pisania. U nielicznych pojawiło się niestety kilka kleksów, jak w Akademii pana Kleksa podczas lekcji kleksografii.
W czwartek przyszedł czas na łamańce językowe. Zadanie polegało na jak najszybszym i poprawnym przeczytaniu wierszyka z dużą ilością trudnych do wymówienia słów, z którymi uczniowie świetnie sobie poradzili, „nie łamiąc przy tym języków”.
W ostatni dzień naszego maratonu odbyły się potyczki językowe.
Gratulujemy wszystkim uczniom, którzy „dobiegli” do mety. 😊